Zakaz dotyczący plastikowych słomek i akcesoriów w barach i restauracjach wszedł w życie od 1 lipca w celu zmniejszenia ilości odpadów i zapobieżenia zanieczyszczeniu oceanów tworzywami sztucznymi.

Uważa się, że Seattle jest pierwszym dużym miastem w USA, które zakazuje stosowania plastikowych słomek, kubków, sztućców i mieszadeł, wynika z danych Seattle Public Utilities. Świadome pod względem ekologicznym miasto było liderem w dziedzinie ochrony środowiska w USA, pracując nad agresywnym ograniczaniem ilości śmieci trafiających na wysypiska, wymagając stosowania surowców, które można poddać recyklingowi lub kompostować.

5000 restauracji w mieście będzie musiało teraz korzystać z ekologicznych słomek papierowych, słomek wielokrotnego użytku lub słomek biodegradowalnych, chociaż miasto zachęca firmy do rozważenia całkowitej rezygnacji ze słomek.

"Zanieczyszczenia z tworzyw sztucznych przewyższają poziomy kryzysowe na oceanach świata i jestem dumny, że Seattle jest liderem i przykładem dla narodu, wprowadzając zakaz plastikowych słomek", powiedział w ubiegłym miesiącu dyrektor generalny Seattle Public Utilities, Mami Hara.

Propozycje dotyczące zakazu plastikowych słomek są rozważane w innych miastach, w tym w Nowym Jorku i San Francisco.

W Wielkiej Brytanii premier Theresa May ogłosiła w kwietniu plan zakazu sprzedaży plastikowych słomek, mieszadeł i patyczków do uszu. Nazwała odpady z tworzyw sztucznych "jednym z największych wyzwań ekologicznych, przed którymi stoi świat". Indie zobowiązały się do wprowadzenia zakazu stosowania wszystkich jednorazowych tworzyw sztucznych w ciągu czterech lat.

Zwolennicy ochrony środowiska naciskają na restauracje i inne firmy, aby pozbyły się jednorazowych słomek twierdząc, że nie mogą być poddane recyklingowi i trafiają do oceanu, zanieczyszczając wodę i szkodząc życiu morskiemu. Przeprowadzona jesienią akcja "Strawless in Seattle" w którą zaangażowało się ponad 100 firm, pozwoliła na usunięcie z barów i restauracji ponad 2,3 miliona jednorazowych plastikowych słomek.

W innych częściach USA ruch anty-słomkowy odniósł mieszany sukces. Na Hawajach przepadły przepisy zakazujące plastikowych słomek, a grupy biznesowe, w tym Stowarzyszenie Restauracji Hawajów i Stowarzyszenie Przemysłu Spożywczego na Hawajach, opowiedziały się przeciwko wprowadzeniu zakazu. Gigant meblowy, IKEA, zadeklarował, że do 2020 roku wycofa ze swoich sklepów jednorazowe tworzywa sztuczne, podczas, gdy amerykański McDonalds odmówił zajęcia stanowiska w tej sprawie.

Mniejsze miasta w Kalifornii, w tym Malibu i San Luis Obispo, ograniczyły używanie plastikowych słomek. San Luis Obispo wymaga, aby słomki jednorazowego użytku były dostarczane tylko w restauracjach, barach i kawiarniach, tylko na życzenie. Urzędnicy miejscy twierdzą, że większość klientów zapytanych o to czy chcą słomkę, odpowie "nie".

Zwolennicy twierdzą, że zakaz plastikowych słomek to za mało, aby ograniczyć zanieczyszczenie oceanu, ale to dobry pierwszy krok i sposób na rozpoczęcie dyskusji na temat odpadów i ochrony oceanu. Według niektórych szacunków Amerykanie używają codziennie 500 milionów plastikowych słomek, a niektóre części oceanu zawierają teraz więcej plastiku niż ryb.

Firmy, które nie będą przestrzegały przepisów, mogą zostać ukarane grzywną w wysokości do 250 USD, ale urzędnicy miejscy twierdzą, że będą współpracować z firmami w celu wprowadzenia zmian.